Zbilansowana dieta nie ma wakacji
Wpisany przez S.Z.   
wtorek, 31 sierpnia 2021 10:22

Zbilansowana dieta nie ma wakacji

Według 63 proc. respondentów badania ARC Rynek i Opinia sp. z o.o. , największy wpływ na utrzymanie dobrej kondycji fizycznej ma właściwa dieta. Lockdown determinował sposób, w jaki się odżywaliśmy. 64 proc. ankietowanych zgodnie przyznało, że pozostanie w domach znacznie wpłynęło na pogorszenie nawyków żywieniowych . Co trzecia osoba zwiększyła w tym czasie ilość spożywanych słodyczy . Mimo że badanie dotyczyło dorosłych, to przecież dzieci poniekąd wynoszą nawyki żywieniowe z domu. Obserwują swoich rodziców, inspirują się i... spożywają te same lub podobne posiłki. Dodając do tego na dokładkę powoli kończące się wakacje, podczas których zazwyczaj dominuje rozprężenie dotyczące diety, można stwierdzić, że mijający czas był dla nas wyzwaniem, jeśli chodzi o to, co, jak i gdzie jedliśmy. O czym warto pamiętać, by od nowego roku szkolnego znów wrócić na właściwe, żywieniowe tory?


 

Mimo że społeczność naukowa przyznaje, że w roku szkolnym – poprzez zastosowanie odpowiedniej, zbilansowanej diety, redukcję siedzącego trybu życia i spędzania czasu przed komputerem czy odpowiedni sen – można w pewien sposób wpłynąć na zmianę masy i składu ciała uczniów, to źródła naukowe sugerują, że sytuacja odwraca się wraz z początkiem okresu letniego, gdy kończą się zajęcia lekcyjne. Badania dowodzą bowiem, że istnieje duży związek przyspieszonego przyrostu masy ciała u dzieci i młodzieży z okresem wakacyjnym, porównując to z czasem, w którym zasiadają oni w szkolnych ławkach .

„Hipoteza dni ustrukturyzowanych” ma wpływ na sposób odżywiania

Okres wakacyjny może być traktowany analogicznie do dni weekendowych, które nie mają spójnej i formalnej struktury. Oznacza to, że dzieci mają wtedy większą swobodę – także w doborze tego, co i z jaką intensywnością jedzą. Badacze stawiają więc hipotezę, że zachowania sprzyjające otyłości są skutecznie regulowane, gdy dzieci mają zaplanowany dzień, wypełniony np. zajęciami lekcyjnymi. Zjawisko to naukowcy nazywają hipotezą dni ustrukturyzowanych (ang. Structured Days Hypothesis – SDH). Wyniki 155 (około 80 proc.) ze 190 badań dzieci w wieku szkolnym w Stanach Zjednoczonych wskazują, że weekendy i podobne do nich wakacyjne dni o wiele bardziej sprzyjają otyłości niż dni powszednie.


- Dieta kojarzy nam się zazwyczaj z restrykcyjnym podejściem do tego, co jemy. To mylne założenie. Dieta jest bowiem po prostu tym, co jemy na co dzień, czyli, mówiąc wprost – stylem naszego odżywania. To oczywiste, że wakacje sprzyjają pewnemu rozluźnieniu w kwestii odżywiania. Chętniej sięgamy wtedy po fast foody, lody, gofry czy słodkie napoje. Kluczowe jest jednak, by znać w tym umiar i nie zapominać o częstszym sięganiu po dostępne o tej porze roku warzywa. Jeśli stołujemy się na mieście, czyha na nas wiele pokus, ale przecież przy zapewnieniu naszemu organizmowi odpowiedniego poziomu ruchu i zachowaniu zdrowego rozsądku, możemy utrzymać dobrą formę – nawet, gdy nie stosujemy się w 100 proc. do wszystkich zasad zbilansowanej diety. Istotne jest, by odstępstwo od nich nie stało się rutyną – wyjaśnia Katarzyna Zadka, ekspertka ds. żywienia programu „Gotuj się na zmiany”.

Zbilansowana dieta, czyli jaka?

Zbilansowana dieta to taka, która dostarcza naszemu organizmowi wszystkich potrzebnych składników odżywczych w odpowiednich proporcjach. Według zaleceń Piramidy Zdrowego Żywienia i Stylu Życia Dzieci i Młodzieży , nasze codzienne posiłki powinna charakteryzować różnorodność. Zgodnie z tym, dania muszą zawierać wszystkie potrzebne dla organizmu mikro- i makroskładniki i być spożywane w regularny sposób.


- W skład naszego jadłospisu powinny wchodzić przede wszystkim warzywa, owoce, produkty zbożowe (w tym pełnoziarniste), a także mleczne. W menu powinny się także znaleźć takie produkty, jak chude mięso, jaja, nasiona roślin strączkowych czy ryby. Ponadto, dobrze, by uzupełnieniem były tzw. „dobre tłuszcze”, które można znaleźć w olejach roślinnych (oliwa z oliwek, olej rzepakowy) czy orzechach. Szczególnie istotne – przede wszystkim latem – jest spożywanie odpowiedniej ilości płynów. Oczywiście najlepiej w postaci wody – komentuje Katarzyna Zadka.

Edukacyjne programy nt. żywienia na straży zdrowia dzieci

- Wszyscy mamy świadomość, że edukacja w zakresie odżywiania jest ważna – szczególnie wśród najmłodszych, którzy chłoną nasze nawyki jak gąbka. Istotne jest, by jak mantrę powtarzać wszystkie podstawowe zasady. Tylko wtedy mają one szansę stać się czymś, od czego zaczynamy nasz dzień, przygotowując naszym pociechom śniadanie czy posiłek do szkoły. Właśnie w tym celu powstają programy, takie jak program edukacyjny marki WINIARY „Gotuj się na zmiany”. Jestem dumna i to dla mnie zaszczyt, że mogę być jedną z jego ambasadorek. Zbiera on bowiem te wszystkie zasady w jednym miejscu – dodaje Katarzyna Zadka.


W trosce o zdrowie dzieci w wieku 5-6 lat oraz uczniów klas pierwszych, od najbliższego roku szkolnego, organizator programu edukacyjnego WINIARY „Gotuj się na zmiany” postanowił wyjść ze swoim przekazem również do dzieci w wieku przedszkolnym, a także wczesnoszkolnym.
Udział w programie wiąże się nie tylko z możliwością edukacji w zakresie zbilansowanego sposobu odżywiania, zdrowego stylu życia oraz funkcjonowania w myśl zasady zero waste. Jest również szansą na zgłoszenie szkoły do programu, udział w licznych konkursach, w których zarówno nauczyciele, uczniowie, ale także rodzice mogą wygrać bardzo atrakcyjne nagrody.
Więcej informacji na temat 11. edycji programu WINIARY „Gotuj się na zmiany” można znaleźć pod następującym linkiem: www.gotujsienazmiany.pl

/źródło - /